Co pokazać tam gdzie nic nie ma, czyli jak prowadzić przyrodnicze zajęcia terenowe w mieście? (zajęcia w terenie)
Szkoląc nauczycieli często słyszałem: „W pobliżu mojej szkoły nie ma nic ciekawego, tam nie ma co pokazać uczniom”. Z kolei ucząc edukacji ekologicznej studentów spotkałem się z postawą braku wiary we własne możliwości – prawie wykształcony biolog ma bowiem świadomość ogromu swojej niewiedzy, nie da się przecież znać wszystkich gatunków! Zdecydowanie łatwo komuś o nawet pobieżnej wiedzy zrobić zajęcia w parku narodowym – tam przyroda sama o sobie opowiada poprzez swoją spektakularność. Zajęcia w centrum miasta wymagają jednak niezwykłej spostrzegawczości i doświadczenia, a także zrozumienia istoty ekosystemu miejskiego. Niekoniecznie jednak wymagają nazwania każdego napotkanego gatunku mchu – uczestnicy zwykle i tak nie zapamiętają nazw typu borześlad zwisły. Na co więc zwrócić uwagę i jak planować takie zajęcia? Podczas krótkiego wstępu i spaceru po okolicy podzielę się swoimi doświadczeniami.